czwartek, 22 lutego 2018

Czy przyjaźnie są czymś chwilowym bądź trwałym?

Witaaaj znów! 😋
Dzisiaj porozmawiamy Sobie o przyjaźni. Przyjaźń - krótkim zdaniem poznanie kogoś przy kim czujemy się wyśmienicie, jesteśmy Sobą, potrafimy porozmawiać z tą osobą na każdy możliwy temat i wygłupiać się nieustannie jak najlepsze rodzeństwo. Więc dlaczego to tak się wszystko psuję? Nie wiadomo. Nigdy nie jest pewne co czeka cię za rogiem. Często przyjaźnie trwają przez pewien czas, ale potem jest taki moment gdzie ujawnia się prawdziwa twarz tych osób i już nigdy nie jest tak samo jak kiedyś. Coś się zmienia i jest to po prostu nieuniknione. Zmienia się sama myśl o danej osobie, że kiedyś potrafiła tyle dla Ciebie zrobić, a teraz jest zwykłym nie dobrym wspomnieniem. Dlaczego? Czasem nam się tylko wydaję, że mamy wspaniałego przyjaciela i podchodzimy do tego z wielkim optymizmem po czym pluję nam na twarz największą wydzieliną. W parę chwil można tak naprawdę zniszczyć każde dobre wspomnienie jakie mieliśmy z nią do czynienia. To jest taki paradoks. Ciężko jest zbudować najlepszą przyjaźń, a łatwo ją stracić przez głupie słowo lub niekompetentność osoby, która nie rozumie absolutnie nic co masz na myśli. Często jak się coś nie układa potrafimy Sobie ostro nawzajem dopiec. Jednak magia w całej przyjaźni nie polega na byciu i gadaniu. Przyjaźń. Osoba, która jest i będzie mimo wszystko nawet w tych najtrudniejszych momentach naszego życia. Człowiek pod pływem paru chwil może zmienić się we wszystko, po czym ciężko mu potem wyjaśnić co się z nim tak naprawdę stało, ale problem w tym, że już ciężko potem cokolwiek naprawić bo izolują się od nas i już nas obgadują za plecami by pokazać jacy to oni nie są. Ciężko znaleźć w dzisiejszym świecie prawdziwych przyjaciół o ile takowi jeszcze potrafią istnieć. Przyjaźń teraz jest zależna i w sumie zawsze była zależna od nas. To my próbujemy i wybieramy dane osoby do zawarcia przyjaźni. Czasem są to wpadki, a czasem strzał w dziesiątkę. Czy warto ryzykować? A co możemy stracić? Jak nie spróbujemy to co może się pogorszyć? Małe rzeczy, które i tak zawsze miały miejsce. Różne obgadywanie, różne zdania innych ludzi. Na to nie mamy już wpływu bo nie my kierujemy ich życiem, a szkoda. Bo dużo chcielibyśmy zmienić. Zyskać możemy dużo. Możemy zyskać prawdziwego przyjaciela z którym może będziemy wiązać jakieś swoje plany na przyszłość i bawić się wspólnie bo o to w przyjaźni chodzi. Że nie ważne ile byś miał ludzi wokół, mało jest tych co są prawdziwi i najlepsi, ale mało ludzi o tym wie i to rozumie przez co traci w oczach swojego przyjaciela. :)

środa, 21 lutego 2018

Życie w samotności.

Jak wygląda życie w samotności? Strasznie. Czujesz się nie rozumiany/a na świecie przez większą grupę ludzi, którzy z Ciebie robią największe pośmiewisko, a ty co wtedy możesz zrobić z tym? Tak naprawdę nic. Każdy z nas jest na swój sposób nauczony jak reagować na takie rzeczy. Niektórzy to zleją, jednakże niektórzy mogą to odebrać jako największą krzywdę, ze względu na to co mogli w swoim życiu przeżyć. Traktowanie takich ludzi jest tak przedmiotowe. Nie macie co robić? Szkoda, że nikt nie potrafi czasem zauważyć tych właśnie malutkich szczególików i aktualnie jest ciężko dostać prawdziwych przyjaciół, a co dopiero liczyć na więcej. Jest też dziwny podział ludzi na różne grupy. Czemu jako "społeczność" nie możemy trzymać się razem? Pomagać nawzajem? Tylko dopiekać Sobie nawzajem. Czasem nawet sam żałuję pewnych błędów, które popełniłem i nadal popełniam bo jestem tylko człowiekiem. Utrata najbliższych osób jest najbardziej bolesna. Tracisz tak naprawdę pewną część Siebie bo ta osoba stała się dla Ciebie tak bliska, że zostawiła dużo wesołych i niezapomnianych wspomnień, że ciężko wyrzucić z życia kogoś takiego. Potrzeba czasu. Czas goi rany. Warto też mieć wtedy bliskich. Rodzinę, przyjaciół czy też sympatię. Dzięki takim osobom możemy Sobie poradzić o wiele szybciej. Jednakże co zrobić jak jesteśmy z tym wszystkim zupełnie sami? Jest wiele osób co po prostu chciałoby się poddać , popełnić samobójstwo czy też zrobić Sobie krzywdę. Jako osoba trzecia, która patrzy na takie sytuacje i staram się wspierać osoby w potrzebie i jakoś pomóc. Staram się im pomóc w sposób szczery. Uważam, że mówienie komuś małymi kłamstwami, że będzie okej, że dużo się zmieni jest bez sensu. Bo co my im tak naprawdę dajemy? Powód do kolejnego obwiniania nas za to, że nie pomogliśmy, a w drugą stronę.  Dlatego myślę, że warto być bezpośrednim i szczerym bo wtedy nic Sobie nie masz do zarzucenia, a jak osoba to odbierze to już jej sprawa. Jeżeli ktoś to zrozumie to uchylę czoło i powiem gratuluję, ponieważ to jest najważniejsze. Rozumieć tą prawdę. Nie doszukiwać się obwiniania czy też innych szczegółów. Czasem warto pomyśleć o tych najważniejszych wartościach zawarte w słowach danego członka rodziny, przyjaciela bądź swojej sympatii. Bywa to trudny okres, jednakże przez taki okres możemy jeszcze bardziej wrócić silniejsi i pokazać innym, że walczymy nadal o to co tak naprawdę sami Sobie postawimy. Bo brniemy nieustanie do pewnej perfekcji oraz do spełnienia swoich własnych obietnic, których mamy multum w swojej głowie, choć nawet możemy o tym nie wiedzieć. Warto zwracać uwagę na drugiego człowieka bo może kiedyś to on w najważniejszym momencie zwróci uwagę na Ciebie. :)